
Praca nad książką tak osadzoną w przeszłości jak „Gdy powracają cienie” wymaga dobrego przygotowania tła historycznego. W związku z tym moje półki i dysk komputera pełne są książek, archiwalnych gazet i dokumentów.
Do powieści trafiło tyle, ile trzeba – i ani słowa więcej. Ale nie da się ukryć, że historia codzienności Piotrkowa i okolicy to też moje hobby. Osoby ciekawe faktów zapraszam na profile guberni piotrkowskiej – historia w skali mikro:
Tu opowiadam o guberni piotrkowskiej na Facebooku.