“Gdy powracają cienie” to mój debiut – wynik zamiłowania do historii XIX wieku (hobby) i zagadek kryminalnych (hobby, ale i zawód).
O czym to jest?
- zagadka kryminalna – zdaniem recenzentów, precyzyjna i dobrze skonstruowana #kryminałretro
- Codzienność pod zaborami #zabory
- Echa historii #historialokalna
- Bardzo ważne: pytania o #lojalność – o #przyjaźń i #miłość
Wydawca udostępnia książkę m.in. w ramach #empikgo (ebook, audiobook) – można poczytać lub posłuchać “na próbę”.
Główna bohaterka: Zofia Jaworska
Rok 1881, trwa noc apuchtinowska. Rosyjskie władze zamknęły pensję dla panien, gdzie pracowała Zofia Jaworska. Obciążona piętnem nieprawomyślnej, z trudem znajduje nową posadę jako nauczycielka Basi, córki Eugenii Stanisławskiej z pierwszego małżeństwa. To posada niepozbawiona wad, o Stanisławskiej krążą plotki, a jej drugi mąż jest zrusyfikowanym Polakiem – ale Zofia nie ma wyboru. Niedługo potem pani Stanisławska zostaje znaleziona martwa, rozpoczyna się śledztwo.
Główny bohater: Piotr Marinow
Rok 1881 – to prawie dziewięćdziesiąt lat od ostatniego rozbioru Polski, niemal dwadzieścia od upadku powstania styczniowego. Nic nie zapowiada zmian na lepsze. Na ulicach Piotrkowa, w urzędach czy teatrze przecinają się ścieżki Polaków i Rosjan; na gruncie prywatnym te dwie grupy rzadko utrzymywały bliższe kontakty. „Gdy powracają cienie” to również historia ludzi jak sędzia śledczy Marinow, którzy próbują znaleźć miejsce w tej rzeczywistości – tak, by pozostać w zgodzie ze sobą.